sobota, 10 października 2009

Pamięciownik lodówkowy

Wpadłam na chwilę pokazać Wam zaległy twór :)

Na domowej lodówce rozgościł się pamięciownik:


Nie jest bogato strojony, ale Rodzinie się taki właśnie podoba. Wykorzystałam pierwsze odbitki pierwszych stempli :) na razie farbą, bo tuszu brak.

Zapomniałam dodać: źródło magnesów - reklamówki jednego Banku (tylko ciii, bo przestaną dawać :) )

Funkcjonalność przede wszystkim - długopis zawsze pod ręką, kwiatki na górze przycupnęły na "elemencie trzymającym" zapisane kartki, które są jeszcze potrzebne, aby nie zasłaniały aktualnych wpisów. Przydałoby się zdjęcie, ale wcześniej zapomniałam, a teraz aparat pojechał z Rodzicami, uzupełnię później :)


--------------------------------------------

Alexls - dziękuję za miły komentarz :).

Kwiatki robiłam na podstawie tutoriala, który znalazłam w necie. Niestety w tej chwili nie pamiętam skąd - ale parę razy się pojawiały w różnych miejscach. Jak znajdę znów, to wrzucę linka.

Edit: na przykład tu :)

Na razie mogę opisowo, bo aparat pojechał. Płatki kwiatków są robione z kółek - wycięłam pięć kółek, każde złożyłam na ćwiartki (na pół i na pół), sfastrygowałam wzdłuż łuku i ściągnęłam, parę razy przeszyłam dla wzmocnienia. Zszyłam razem, a miejsce zszycia zamaskowałam guzikiem. Ot, cała filozofia :)

5 komentarzy:

  1. Uwielbiam "praktyczne rekodzielo!" Super ten przypominacz:)
    A wiesz ze mialam Ci wlasnie zaproponowac, zebys moze jakis kursik zrobila z tymi kwiatuszkami?? Hihihi. Z tego co jednak piszesz to nie powinno to byc takie trudne - napewno sprobuje! Dziekuje!

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny ten stempelek motylkowy!!! ach jak ja choruje na takie stempelki....i nie mam jeszcze ani jednego motylkowego!!:(
    co do pudełek to ja nei robię ich na bazie innych pudełek, wiem że dziwczyny oklejają pudęłka po zapałkach, ale ja robie wlasne a używam brystolu, tylko troszke grubszego niż normalny:) pozdrwiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. super pomysł :), taki pamięciownik przydałby się mojemu mężowi hihi

    OdpowiedzUsuń
  4. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń