niedziela, 18 października 2009

Hurra, wrócił aparat - czyli wyzwanie ze Scrapmapek

Początkowo mapka 16 ze Scrapmapek wydawała mi się trudna, tym bardziej kiedy widziałam piękne rozwinięcia schematu autorstwa innych Blogerek (poza tym użyły One takich pięknych papierów, jakie mogę na razie tylko "lizać przez szybkę"). Kiedy jednak siadłam do tworzenia zaczęło mi się kłębić mnóstwo pomysłów na poszczególne elementy mapki. Zaistniały dotychczas dwa (ale reszcie nie odpuszczę). Czy udało mi się złożyć moje pomysły w rozsądną całość - oceńcie sami :)

Chyba trochę położyłam ten schemat - i to dosłownie :)

Jak już mówiłam, o pięknych wzorzystych papierach na tę chwilę mogę tylko marzyć. Spróbowałam więc sama stworzyć papier na tło - karton z Lidla, pieczątka zawijas i farba (biała i beżowa). 

Kartka jest bardzo ekologiczna, bo z recyclingu :) Baza - karton z końca bloku, kwiaty ze sztucznego bukietu, zapomniane guziki od kreacji, ucięte piórka z uschniętego :( papirusa. A nie, nie wszystko jest z recyclingu - sznureczek dostałam w prezencie :)


No to druga wersja już bardziej trzyma się przepisu.

Znów pieczątki w akcji, spodobał mi się ten efekt malunku ze starej ściany (nie macie podobnego skojarzenia), listki filcowe, papier z nieśmiertelnego Lidla. Kartka prosta i skromna, ale ma swój urok.

1 komentarz: