poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Marysiowo... ślubnie...

Najpierw był wieczór panieński... i pudełeczko "na ślubne pamiątki" (takie dosyć było to pudełko, a i tak nie pomieściło wszystkich "panieńskowieczorowych" prezentów :))
Panieńskie pudełeczko - wachlarze, kwiaty i motyle
Wieczko w zbliżeniu 
  Potem była Księga Gości
Perełki i przekładki z bransoletki :)
A kartka powstała na ten sam ślub - ale już Kto inny ją wręczał :)
"Twoje dzieło to z kilometra można wyczuć :)))"

3 komentarze: